Włoski design i inne piękne rzeczy które nas spotykają w Italii
Czytasz sobie w książkach że Włochy to kolebka designu i że tam jest jakoś tak ładnie.
Przecież ta starożytna ponadczasowa klasyka, monumentalny styl romański, leciutki jak pióro filozofa renesans…
A potem wybierasz się na krótki wypad i nie chcesz już wracać 🙂
Mała służbowa wizyta w Italii, właśnie zamienia się w dłuższą podróż w czasie i przestrzeni.
To już oficjalne: otwieramy stacjonarne biuro HomeGarden w Italii. Będzie działało od zimy 2024r.
Rejony obsługiwane to Emilia Romania, Wenecja Euganejska,Wenecja Julijska, Liguria, Lombardia i oczywiście Toskania.
Siedziba biura to Riwiera Adriatycka rejon miasteczka Comacchio, w okręgu Ferrara.
Nastawiamy się na opracowania projektów rewitalizacji domów i pensjonatów.
Modernizacje kompleksowe, poczynając od elewacji, poprzez wnętrza do ogrodów. Pomoc w realizacji.
Zapraszamy Polonię do współpracy, umawiamy się z państwem na miejscu.
Nie zamykamy się na projekty w Polsce. Biuro nadal działa w Bielsku-Białej.
Poniżej widoczki z wizyty w fabrykach w Sassuolo i Maranello w Emilia-Romania.
Widać na nich fascynację designem, wnętrzami, ogrodami, ale i motoryzacją. No i trochę sera 😀
Fabryka ceramiki Marazzi w Sassuolo, przywitała nas tęczą a potem było już tylko lepiej i lepiej
Włosi to mistrzowie nie tylko designu ale i automatyki. Na ogromnych, czystych halach ludzie pojawiają się rzadko, wszystko jest zautomatyzowane.
Żadnych spalinowych wózków widłowych, tylko rowerki i zasilane prądem robociki. Ogromne piece do wypalania ceramiki zasilane energią wodoru.
Jeszcze gorący towar z linii produkcyjnej, wybór odcieni jednego koloru tak ogromny że ciężko się zdecydować.
Korzystając z możliwości showroom, szybko dobieramy kolorystykę na planowany projekt ogrodu.
Lokalny Pałac Dożów jest obok fabryki, widać mocne inspiracje.
Jest i piękny showroom dla nieco bardziej współczesnych projektów. Produkt finalny Marazzi, nie może być już piękniej wyeksponowany.
Po sąsiedzku też mają fajne rzeczy, ale z trochę innym produktem. Fabryka Ferrari i muzeum w Maranello.
No i na koniec ser, dużo sera. Tu się nic nie dzieje bez Parmigiano Reggiano 🙂